poniedziałek, 6 października 2014

Mam kask



Dostałam w prezencie kask.
W trosce o moje bezpieczeństwo A. taki mi kupił.

Kilka razy słyszałam na Warsztatch i spotkaniach,
czytałam też w Internecie, że taki kask uratował komuś zycie.
Uderzając głową o beton, krawężnik lub inną twarda powierzchnię
rowerzyści mieli ochronę na głowie.

Faktem jest ,że ja do tej pory spadając z roweru umiałam padać tak ,
że nie robiłam sobie krzywdy,
ale jak mówi przysłowie: Strzeżonego Pan Bóg strzeże.

Tak wyglądały moje upadki z roweru :-)))
Rower czyli jazda bez trzymanki 







Kask jest zwykły, wiele osób posiada takie kaski.
Na razie będę się temu tematowi przypatrywać.

Kiedy taki kask nosić najlepiej ?

W wycieczkach rowerowych w grupie ,
bo tam najszybciej może zdarzyć się niebezpieczna przygoda.





4 komentarze:

  1. Jestem jak najbardziej za kaskiem, a ten Twój jest bardzo ładny.

    Uściski!:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak najbardziej kask! Ja np.używam kask podczas wspinaczki w skałkach i oczywiście w górach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma to jak od fachowców usłyszeć słowa pochwały :-)))
      Dziękuję !

      Usuń