Dopływamy do Krynicy Morskiej.
Byłam tu chyba tak z 14 lat temu...
Widać jak bardzo się zmieniła....
Dużo zbudowano nowego...
Nowy port...
Prace ciągle trwają.
Oprócz jachtów i motorówek dzielnie cumują kaczki :-)))
Piękne drogi rowerowe,jestem zachwycona, samochody uważają na pieszych ...

Zejście do morza nr 24 główne, plaża na której było dość sporo ludzi.... :-)
Zejście do morza nr 25, jeszcze nie uporządkowane , ale ile wspomnienień budzi :-)))
A fale morskie szumiały na brzegu... :-)))
Powstało dużo pensjonatów. Mnie się podobał Słoneczny Dwór.
Obejrzeliśmy od wewnątrz latarnię morską, ja jak zwykle się bałam, ale jakoś dałam radę.
Rowery stały pod latarnią z rzeczami, nic nie zginęło, tłumy do zwiedzania były spore ...
Nie chciało nam się wracać,
ale tramwajem wodnym o godz. 18:00 popłynęliśmy z powrotem do Tolkmicka
i dalej rowerem do Elbląga
Nad Zalewem świeciło zachodzące już powoli słońce.
Wycieczka była wspaniała, na pewno powtórzymy ją w przyszłym roku :-)
Może nie sami, może już w większej grupie albo grupach ...
Zapraszam do Elbląga :-)
Naprawdę można tutaj spędzić bardzo ciekawie wakacje :-)
Jakie piękne zdjęcia i widoki... Ta piaszczysta ścieżka do morza wygląda bajecznie :)
OdpowiedzUsuńI jaka piękna latarnia! Chciałabym tam być ;)
Nam nie chciało się wracać :-)))
Usuń